Koszyk 0
Twój koszyk jest pusty ...
Strona główna » Literatura naukowa i popularnonaukowa » Ziębice – miasto św. Jerzego
Ziębice – miasto św. Jerzego

Ziębice – miasto św. Jerzego

Dostępność: Aktualnie niedostępny

Podtytuł: Dzieje i kultura dawnej stolicy książęcej

Redakcja: Bogusław Czechowicz

Ilość stron: 316

Format: 157 x 229 mm

Oprawa: miękka

Miejsce i rok wydania: Wrocław 2010

ISBN: 978-83-62571-04-8

Cena: 50,00 zł

Produkt chwilowo niedostępny w sprzedaży

  • Opis produktu

Historyk chcący wyrobić sobie jakiś pogląd na temat Ziębic uda się przede wszystkim do biblioteki, a jeśli będzie chciał wiedzę o mieście pogłębić – zajrzy do zasobów archiwalnych. Historyk sztuki, przechodząc ponad etapem rozpoznania bibliograficznego, skieruje swe kroki przede wszystkim do miasta, by obejrzeć jego zabytki. To, co oferują zarówno archiwa i biblioteki, jak i samo miasto oraz muzea mające w swych galeriach i magazynach dzieła z nim związane, nie jest zasobem małym. Wręcz przeciwnie – już przy pobieżnym oglądzie okazuje się, że dziedzictwo historyczne i kulturowe Ziębic – o ile to odróżnianie ma sens – jest imponujące. Gorzej z jego wykorzystaniem. Badacz i pasjonat ma do dyspozycji znakomitą monografię historyczną Ziębic pióra Franza Hartmanna sprzed nieco ponad stulecia (przypomnianą kilkanaście lat temu w niestety pełnym błędów przekładzie Marka Czaplińskiego) oraz kilka opracowań z zakresu dziejów kościelnych, zaś zainteresowany sztuką miasta może sięgnąć po w swoim czasie wyborną, ale silnie już zdezaktualizowaną książeczkę Mieczysława Zlata sprzed blisko pół stulecia. W obu przypadkach mówimy o pracach sprzed wieku i pół wieku – to wystarczy, aby powstała kolejna książka, tym razem wygenerowana zbiorowym wysiłkiem badaczy różnych specjalności i epok, taka, która – w przeciwieństwie do wydawnictw zatytułowanych Münsterberger Land z 1930 r. oraz Ziębice z 1985 r. – spełniać będzie wymogi stawiane opracowaniom naukowym, gdzie jednym z istotnych elementów przekazu jest udokumentowanie stwierdzeń oraz formułowanie hipotez i przypuszczeń na racjonalnych, poddających się weryfikacji przesłankach. Przekaz taki nie musi być trudny dla zainteresowanego określonym zagadnieniem czytelnika niebędącego specjalistą – historykiem lub historykiem sztuki. Miejmy nadzieję, że niniejsza publikacja barier takich nie stwarza także w kwestii języka kilku prac – czeskiego. Jego ścisłe pokrewieństwo z polszczyzną na obszarze, na którym we wsi Brukalice przed blisko 800 laty pewien Czech wypowiedział do swej polskiej żony pierwsze zapisane zdanie w języku – podobno – polskim, powinno ośmielić do lektury prac badaczy z Pragi i Hradca Králové.

 

Korzystanie z tej witryny oznacza wyrażenie zgody na wykorzystanie plików cookies. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej Polityce prywatności i informacjach o cookie .
Nie pokazuj więcej tego komunikatu